Dodaĺam rozdział .
Pytam czy ktoś czyta .
Nazbierało się ponad 60 wejść ,ale żadnego komentarza .
Skomentuje ktoś rozdział ?
4 komentarze = następny
niedziela, 2 listopada 2014
piątek, 24 października 2014
005
"Najtrudniej umiera się w samotności , ciemności ,ciszy ..."
-Tak ,długo czekałem na Ciebie shawty -lekko zachrypnięty głos rozdarł ogłuszającą ciszę , tyle sprzeczności ....
Nie potrafiłam się odezwać czułam się jak na jawie ..wszystko było takie nie nienormalnie normalne .
-Oh..kochanie tak niewiele nas dzieli ..-poczułam delikatny jak piórko dotyk na mojej szyi , który wywołał wzdłuż mojego kręgosłupa dreszcz.
Delikatny stłumiony śmiech uniósł się w pomieszczeniu , był taki idealny .
W śród ciemności czułam się taka bezpieczna wiedziałam ,że "on" gdzieś tu jest i nie pozwoli by cokolwiek mi się stało ..cisza była taka cudowna ...
-Tak niedaleko skarbie ..
Nie panowałam nad sobą czułam się jak w śnie na jawie miałam w pełni świadomość jednak nic nie potrafiłam to było takie okropne .
Zimne powietrze owiało moje ciało z towarzyszącym dotykiem , który przesuwał się wzdłuż mojego ramienia
-Taka gorąca ,wiesz co w Tobie płynie ...? oh..skarbie -z jego ust wydobył się mało słyszalny jęk
Gorąca ? Umieram z zimna
-______
-To mokry chłopiec* -powiedział dziewczęcy głos
-Mokry ?Przecież on im nie robi tego jako on -odpowiedział kolejny głos.
-No tak ,ale to jednak on , nie sądzisz że to gorące ?-powiedział znów głos dziewczyny
-Sądzę ,że to podniecające ,ale nie chciałabym mieć go całego we krwi w łóżku to takie ugh ..łe -Jęknęła kolejna dziewczyna
-Idiotko on nie zostawia śladów ,słyszałam że wnika w duszę -powiedziała kolejna nastolatka
-Jeżeli mówimy o nim.. Niedługo wybory ..wiecie co to oznacza ?
-O tak ! Pan idealny i któraś z nas oby . No bo wyobrażacie sobie tą przybłędę przy nim ?
Próbowałam rozchylić powieki , głosy nastolatek były takie drażniące .
-"Wybrana o szlachetnej krwi "będzie wzywana ponoć przez samego niego do Wodospadów Cienia .-wymruczała jednak z nastolatek .
- Słyszałam , że oni już mają kontakt. To znaczy laska ma szczęście ma dar kreowania snów .
-Skąd to wiesz - zaciekawiony głos jednej z kilku nastolatek rozbrzmiał w pomieszczeniu .
-Słyszałyście o księdze Cieni ?
Udawałam , że śpię i przysłuchiwałam się głosą nastolatek , lub raczej ich słową .
Gdzie ja do cholery jestem ?
Cichy chórek "Tak " rozbrzmiał w pokoju .
-Ona istnieje jest w bibliotece w dziale ksiąg zakazanych , czytałam ją Brad zabrał mnie tam -dziewczyna zachichotała a z nią reszta -Wracając czytałam ją księga jest olbrzymia są tam wszyscy "ważni" i ich wybranki na początku jest opisane jak to robią , jak wybierają "je ". Przeleciałam wszystkie strony !
To jest chore to się zaczęło przed urodzeniem Jezusa Chrystusa !
Swoją drogą , opisane jest kim był i co robił -niezły z niego świr -dodała nastolatka -nie obrażając waszych religii -powiedziała dziewczyna ciągnąc dalej - Doszłam do ostatniej zapisanej strony były podane tylko dary "JEGO" dary zajmowały aż 20 stron ! Byłam podekscytowana czytając to co umie ! Dodatkowo było miejsce na kolejne -wykrzyknęła szeptem nastolatka .
-Było coś co mnie zdziwiło , nie rozumiem czemu ukrywają go , to znaczy jego imię . Nie wydaje wam się ,
że to chore ? W kolumnie "UXOREM" tak samo nie było podane imie tej dziewczyny !
Darów ma tak samo wiele sama nie wierzyłam , że można mieć tyle darów żyjąc normalnie ponoć pochodzi z Los Angeles ! Nie wiem jak ona rozwijała je , no bo same jesteśmy to od ... wielu lat,
Ona ma ten dar może kreować sny ! Jeżlli by chciała mogłaby zmusic go do spotkania "po drugiej stronie"
To niesamowite , prawda ? .-skończyła
Powoli zaczęłam osuwać się z nie nie określonego posłania , aż spadłam .
-Ah..jęknęłam
-Śpiąca królewna się obudziła -zaklaskała dziewczyna .
Moje powieki zadrżały i resztkami sił uniosłam je .
-Gdz-gdzie ja jestem ?
Dziewczyny zachichotały
-Pomiędzy ziemią a piekłem -odpowiedziały wstając z podłogi .
-Oh..czekaj gdzie ? -zapytalam dziewczyn , które z niewiadomych przyczyn zaczęły opuszczać pokój .
-Miałyśmy Cię pilnować i być gdy się obudzisz , teraz skoro już razczyłaś to zrobić po 4 godzinach idziemy o tym powiedzieć -powiedziała niska wymalowana ruda dziewczyna -narka ! -krzyknęła wraz z koleżankami .
Zmęczona krążącymi pytaniami , które krążyły w mojej głowie przed rzuceniem się na łóżku rozejrzałam się po pokoju był bardzo piękny , miał ukryty charakter był lekko mroczny , ale podobało mi się .
Czarne ściany , duża powierzchnia i piękne stare barokowe meble .
Z westchnieniem pozwoliłam mojemu ciężarowi opaść na łóźko .
-Łóżko z baldachimem -wymruczałam zadowolona widząc bordowy materiał okrywający kolumny , obracając głowę w prawo i lewo zauważyłam możliwość zasunięcia kotar , było to dobre zastępowało rolety w oknach , wystarczyło lubić być osaczonym przez materiał i nie mieć klaustrofobii .
Jęknęłam by po chwili ogarnęło mnie wielkie zmęczenie , przez umysł przepłynęła jedynie myśl "Oh znowu " Czy zapotrzebowanie człowieka na sen nie powinno być mniejsze ...?
-Skarbie -w moich uszach rozbrzmiał cudowny głos .
-Uh..Kim jesteś .-powiedziałam -Czy ja śpię ?
-Poniekąd , świadomy sen skarbie . Obydwoje wiemy co się dzieje i możemy to kontrolować .
-Nie odpowiedziałeś na moje pytanie , gdzie jestem ?
-W mojej komnacie -odpowiedział .
-Czemu Cię nie widzę ?
-Bo nie chcesz wyobraź sobie mnie .
-J-ja nie wiem , nie wiem jak .-powiedziałam jąkając się , czułam się zawstydzona czy to może być jeszcze bardziej nie normalne niż jest ?
-Ja Cię widzę , skarbie . Słodko wyglądasz -wymruczał poczułam przejeżdżającą dłoń po mojej szyi , policzku aż do ust .
-Chcę Cię widzieć -wymruczałam czując jego gorący oddech na moim policzku .
- Otwórz oczy , skarbie . Nie chowaj ich przede mną .
Z łatwością otworzyłam oczy i ukazał mi się kontur postaci mężczyzny .
-Jest zbyt ciemno -powiedziałam a w moim głosie można bezproblemowo usłyszeć zawiedzenie .
Cichy śmiech , mogłabym umrzeć słuchając go . Umrzeć szczęśliwa .
-Jak masz na imię -zapytałam .
-Jak chcesz bym miał - chłopak odpowiedział zmieniając pozycje pozwolił oświetlić swoją twarz blaskiem księżyca .
Był taki piękny , idealny -znałam już te rysy , oczy- tą głębię jego oczu , i usta była piękne .
-Jesteś piękny .-usłyszałam swój głos , który rozdarł ciszę .
Chłopak powoli zaczął podchodzić do mnie .
-Czyli nie jestem sam -powiedział kładąc swoją dłoń na moim policzku delikatnie pocierając moje usta kciukiem .
Chciałam go pocałować .
Chciałam by mnie pocałował .
Chciałam być tylko jego .
-Jesteś tylko moja .- odpowiedział jak gdyby czytając w moich myślach . -Mów mi Justin ,shawty .
_________________________________________________________________________________
* mokry chłopiec -morderca , zabójca
-----------------------------*
----------------------------
Nie wiem czego oczekujecie ode mnie .
Nie wiem co mam pisać ..
Podobało się :( ?
Było dużo Jusa !
Szkoda że tylko we śnie , co powiecie następnym razem na jakiś gorący moment ?! :D
Do zobaczenia -mam nadzieję ,że niedługo:)
-Tak ,długo czekałem na Ciebie shawty -lekko zachrypnięty głos rozdarł ogłuszającą ciszę , tyle sprzeczności ....
Nie potrafiłam się odezwać czułam się jak na jawie ..wszystko było takie nie nienormalnie normalne .
-Oh..kochanie tak niewiele nas dzieli ..-poczułam delikatny jak piórko dotyk na mojej szyi , który wywołał wzdłuż mojego kręgosłupa dreszcz.
Delikatny stłumiony śmiech uniósł się w pomieszczeniu , był taki idealny .
W śród ciemności czułam się taka bezpieczna wiedziałam ,że "on" gdzieś tu jest i nie pozwoli by cokolwiek mi się stało ..cisza była taka cudowna ...
-Tak niedaleko skarbie ..
Nie panowałam nad sobą czułam się jak w śnie na jawie miałam w pełni świadomość jednak nic nie potrafiłam to było takie okropne .
Zimne powietrze owiało moje ciało z towarzyszącym dotykiem , który przesuwał się wzdłuż mojego ramienia
-Taka gorąca ,wiesz co w Tobie płynie ...? oh..skarbie -z jego ust wydobył się mało słyszalny jęk
Gorąca ? Umieram z zimna
-______
-To mokry chłopiec* -powiedział dziewczęcy głos
-Mokry ?Przecież on im nie robi tego jako on -odpowiedział kolejny głos.
-No tak ,ale to jednak on , nie sądzisz że to gorące ?-powiedział znów głos dziewczyny
-Sądzę ,że to podniecające ,ale nie chciałabym mieć go całego we krwi w łóżku to takie ugh ..łe -Jęknęła kolejna dziewczyna
-Idiotko on nie zostawia śladów ,słyszałam że wnika w duszę -powiedziała kolejna nastolatka
-Jeżeli mówimy o nim.. Niedługo wybory ..wiecie co to oznacza ?
-O tak ! Pan idealny i któraś z nas oby . No bo wyobrażacie sobie tą przybłędę przy nim ?
Próbowałam rozchylić powieki , głosy nastolatek były takie drażniące .
-"Wybrana o szlachetnej krwi "będzie wzywana ponoć przez samego niego do Wodospadów Cienia .-wymruczała jednak z nastolatek .
- Słyszałam , że oni już mają kontakt. To znaczy laska ma szczęście ma dar kreowania snów .
-Skąd to wiesz - zaciekawiony głos jednej z kilku nastolatek rozbrzmiał w pomieszczeniu .
-Słyszałyście o księdze Cieni ?
Udawałam , że śpię i przysłuchiwałam się głosą nastolatek , lub raczej ich słową .
Gdzie ja do cholery jestem ?
Cichy chórek "Tak " rozbrzmiał w pokoju .
-Ona istnieje jest w bibliotece w dziale ksiąg zakazanych , czytałam ją Brad zabrał mnie tam -dziewczyna zachichotała a z nią reszta -Wracając czytałam ją księga jest olbrzymia są tam wszyscy "ważni" i ich wybranki na początku jest opisane jak to robią , jak wybierają "je ". Przeleciałam wszystkie strony !
To jest chore to się zaczęło przed urodzeniem Jezusa Chrystusa !
Swoją drogą , opisane jest kim był i co robił -niezły z niego świr -dodała nastolatka -nie obrażając waszych religii -powiedziała dziewczyna ciągnąc dalej - Doszłam do ostatniej zapisanej strony były podane tylko dary "JEGO" dary zajmowały aż 20 stron ! Byłam podekscytowana czytając to co umie ! Dodatkowo było miejsce na kolejne -wykrzyknęła szeptem nastolatka .
-Było coś co mnie zdziwiło , nie rozumiem czemu ukrywają go , to znaczy jego imię . Nie wydaje wam się ,
że to chore ? W kolumnie "UXOREM" tak samo nie było podane imie tej dziewczyny !
Darów ma tak samo wiele sama nie wierzyłam , że można mieć tyle darów żyjąc normalnie ponoć pochodzi z Los Angeles ! Nie wiem jak ona rozwijała je , no bo same jesteśmy to od ... wielu lat,
Ona ma ten dar może kreować sny ! Jeżlli by chciała mogłaby zmusic go do spotkania "po drugiej stronie"
To niesamowite , prawda ? .-skończyła
Powoli zaczęłam osuwać się z nie nie określonego posłania , aż spadłam .
-Ah..jęknęłam
-Śpiąca królewna się obudziła -zaklaskała dziewczyna .
Moje powieki zadrżały i resztkami sił uniosłam je .
-Gdz-gdzie ja jestem ?
Dziewczyny zachichotały
-Pomiędzy ziemią a piekłem -odpowiedziały wstając z podłogi .
-Oh..czekaj gdzie ? -zapytalam dziewczyn , które z niewiadomych przyczyn zaczęły opuszczać pokój .
-Miałyśmy Cię pilnować i być gdy się obudzisz , teraz skoro już razczyłaś to zrobić po 4 godzinach idziemy o tym powiedzieć -powiedziała niska wymalowana ruda dziewczyna -narka ! -krzyknęła wraz z koleżankami .
Zmęczona krążącymi pytaniami , które krążyły w mojej głowie przed rzuceniem się na łóżku rozejrzałam się po pokoju był bardzo piękny , miał ukryty charakter był lekko mroczny , ale podobało mi się .
Czarne ściany , duża powierzchnia i piękne stare barokowe meble .
Z westchnieniem pozwoliłam mojemu ciężarowi opaść na łóźko .
-Łóżko z baldachimem -wymruczałam zadowolona widząc bordowy materiał okrywający kolumny , obracając głowę w prawo i lewo zauważyłam możliwość zasunięcia kotar , było to dobre zastępowało rolety w oknach , wystarczyło lubić być osaczonym przez materiał i nie mieć klaustrofobii .
Jęknęłam by po chwili ogarnęło mnie wielkie zmęczenie , przez umysł przepłynęła jedynie myśl "Oh znowu " Czy zapotrzebowanie człowieka na sen nie powinno być mniejsze ...?
-Skarbie -w moich uszach rozbrzmiał cudowny głos .
-Uh..Kim jesteś .-powiedziałam -Czy ja śpię ?
-Poniekąd , świadomy sen skarbie . Obydwoje wiemy co się dzieje i możemy to kontrolować .
-Nie odpowiedziałeś na moje pytanie , gdzie jestem ?
-W mojej komnacie -odpowiedział .
-Czemu Cię nie widzę ?
-Bo nie chcesz wyobraź sobie mnie .
-J-ja nie wiem , nie wiem jak .-powiedziałam jąkając się , czułam się zawstydzona czy to może być jeszcze bardziej nie normalne niż jest ?
-Ja Cię widzę , skarbie . Słodko wyglądasz -wymruczał poczułam przejeżdżającą dłoń po mojej szyi , policzku aż do ust .
-Chcę Cię widzieć -wymruczałam czując jego gorący oddech na moim policzku .
- Otwórz oczy , skarbie . Nie chowaj ich przede mną .
Z łatwością otworzyłam oczy i ukazał mi się kontur postaci mężczyzny .
-Jest zbyt ciemno -powiedziałam a w moim głosie można bezproblemowo usłyszeć zawiedzenie .
Cichy śmiech , mogłabym umrzeć słuchając go . Umrzeć szczęśliwa .
-Jak masz na imię -zapytałam .
-Jak chcesz bym miał - chłopak odpowiedział zmieniając pozycje pozwolił oświetlić swoją twarz blaskiem księżyca .
Był taki piękny , idealny -znałam już te rysy , oczy- tą głębię jego oczu , i usta była piękne .
-Jesteś piękny .-usłyszałam swój głos , który rozdarł ciszę .
Chłopak powoli zaczął podchodzić do mnie .
-Czyli nie jestem sam -powiedział kładąc swoją dłoń na moim policzku delikatnie pocierając moje usta kciukiem .
Chciałam go pocałować .
Chciałam by mnie pocałował .
Chciałam być tylko jego .
-Jesteś tylko moja .- odpowiedział jak gdyby czytając w moich myślach . -Mów mi Justin ,shawty .
_________________________________________________________________________________
* mokry chłopiec -morderca , zabójca
-----------------------------*
----------------------------
Nie wiem czego oczekujecie ode mnie .
Nie wiem co mam pisać ..
Podobało się :( ?
Było dużo Jusa !
Szkoda że tylko we śnie , co powiecie następnym razem na jakiś gorący moment ?! :D
Do zobaczenia -mam nadzieję ,że niedługo:)
piątek, 19 września 2014
Czyta to jeszcze ktoś ?
środa, 16 lipca 2014
004
Następny rozdział będzie nosił ten sam tytuł *
" Są tacy co nie potrzebują nocy...
Ciemność promieniuje z nich "
***
Ciemność , las ..jawa czy sen .
3RD POV' * * *
Kolejny ponury dzień , wszystko mija powoli , nie grzebie się ale, nie pozostawia czasu na ucieczkę.
Dziewczyna siedziała w swoim pokoju jak zwykle zastanawiając się nad sensem jej życia , istot , które się w nim pojawiały jak i nad słowami , które wypowiadały . Wszystkie zdarzenia nie były ,przypadkiem ,każda chwila , którą przeżyła sam na sam z tajemniczymi stworzeniami była zagadką pełną strachu . Nigdy nie wiedziała co robić , nie panowała nad swoim ciałem , emocjami , była skazana na los .
Każda wizyta tajemniczych stworzeń przypominających ludzi miała sens , ukryty i daleki , każde z nich miało za zadanie ujawnić rąbek tajemnicy , który rozkazywał jej uwierzyć .
On jej potrzebował był wszystkim co złe ...o dobrym sercu . Potrzebował mieć przy sobie osobę , która pozostanie z nim na wieczność .
Niezmiernie przystojny , tajemniczy -pojawiał się w jej snach na jawie .Był osobą , która odebrała życie bladej blondynce . Był wszystkim i niczym mógł byc kim chciał i czym chciał a to za sprawą szlachetnej krwi .
Niegdyś młody bóg zakochał się w córce skazanego na wieczną otchłań diabła , demona,szatana..-spłodzili oni dziecko -idealnego i zakazanego .
Wystarczy uwierzyć , on by przejąć władzę potrzebował czystego serca ,ona była idealna lecz nie była tylko zwykłym człowiekiem była córką dawnych bogów , którzy w strachu o niebezpieczeństwo dziewczyny zesłali niewiastę na Ziemię .
Kylie POV'
-Mamoooo-jęknęłam gdy moja matka już po raz 6 dzisiejszego jakże pięknego dnia w wakacje o wczesnej porze próbowała wyciągnąć mnie z łóżka
- Kylie Anne Marie -krzyknęła - Nie mam siły się z Tobą użerać młoda panno za 10 minut widzę Cię gotową na dole -wrzasnęła i z siłą trzasnęła drzwiami .
Kolejny dzień .
Kolejne przeżycia .
Kolejne problemy .
Witaj w moim jakże cudownym świecie .
"Wstawaj słoneczko tak niewiele nas dzieli "
Starałam się ignorować , każdą wiadomość jaką chciał mi przekazać wszystko ,ale to trudniejsze niż myślałam
-Pieprz się -mruknęłam pod nosem wstając i wsuwając stopy w moje niebieskie puchate chapcie szurając butami o panele leniwie przesuwałam się w stronę szafy by wybrać ubrania na dzisiejszy dzień .
Kompletnie znudzona z kompletem ubrań ruszyłam do łazienki odbyć poranną toaletę , zakryć niedoskonałości i lekko podrasować moje rzęsy tuszem .
Powoli stąpając po schodach w moich białych vansach podwiniętych do kostek rurek i krótkiej bluzce prawie zakrywającej pępek weszłam do kuchni gdzie siedziała moja matka .
Skończona igoistka .
Nie znosząca sprzeciwu .
Niemożliwie okrutna postać dla najbliższych osób .
Nie dziwię się że , mój tata nas zostawił ...
-Wyjeżdżasz -oznajmiła suchym tonem przejeżdżając po mojej postaci swoim lodowatym wzrokiem -Nie dziwię że żaden chłopiec się Tobą nie zainteresował -zaśmiała się kpiąco -Zbytnio wdałaś się w ojca -mówiła kręcąc głową - Wracając masz półtorej godziny by spakować swoje rzeczy
.-Gdzie jedziemy, i na jak długo -spytałam cicho chowając pasmo włosów za ucho .
-Ty jedziesz -poprawiła mnie - zobaczysz -a teraz zejdź mi z oczu nie mogę na Ciebie patrzeć -syknęła -oh no tak nie przewiduję byś wróciła do domu po wakacjach - zakończyła .
Znałam swoją matkę wiedziałam że nie mogę jej prowokować Margaret była bibliotekarką miłą , uprzejmą dla wszystkich nie znajomych ... ale dla rodziny ?
Miłe czy też uprzejme zachowanie nie istniało .
Nie czekając na więcej uwag ze strony swojej matki ruszyłam biegiem po schodach wpadając do pokoju i od razu klękając by spod łóżka wyjąc swoje walizki otwierałam szuflady rozkładałam i składałam każdą rzecz sprawdzając ją czy jest czysta , dobra i czy dalej mi się podoba ....
~*~
-Mamo... już jestem gotowa
-Świetnie weź swoje walizki i możesz jechać -odparła ruszając po schodach w swoich ciemno zielonych szpilkach
Tak mamo ja też będę za Tobą tęsknić .
Otwierając drzwi byłam zdecydowanie zdziwiona spodziewałam się każdego ale , nie mojego psychologa ...
-Witaj Kylie -mówił uśmiechając się radośnie
-N-nie rozumiem co pan tu robi ?
- Cóż kochanie... chcesz czy nie ale , za chwilę rozpoczniesz nowe życie .
_____________
WITAJCIE WIELKI POWRÓT !
JAK TAM WAKACJE ?
Pogoda ? Znajomi ? Szykuje się u was jakiś wakacyjny romans ?
Przepraszam za wszystkie opóźnienia .. do następnego :)
poniedziałek, 30 czerwca 2014
Odwieszam ? Możliwe że wygląda to idiotycznie zawieszam odwieszam .. ale trudno zobaczymy ;)
Blog został dodany do justinbieberfanfictionpl.blogspot.pl za co bardzo BARDZO DZIĘKUJĘ
zgłoszenie dodałam gdy nawet nie dodałam postu na tym blogu zapomniałam jaki opis dałam i ... się pogubiłam mam chyba tego rodzaju wene bo do cholery jest prawie 1600 wejśc !
KLIKNIJ TUTAJ - zgłoszenie
A tak żeby było przypomnę fabułę ,która znajdzie się w nowej zakładce :)
FABUŁA : Kylie jest zrozpaczona jej babcia umiera , chłopak z nią zrywa a rodzice biorą rozwód . Kylie od dłuższego czasu nękają koszmary ,w którym pojawia się dziewczyna .Kylie widuje ją już nie tylko w snach ale , i na jawie . O swoich przeżyciach spowiada się * psychologowi i matce . Niedługo po tym Matka z rad psychologa postanawia posłać Kylie Do Obozu Dla Zbuntowanej Młodzieży ' Ale , czy to na pewno ten rodzaj obozu .. ? , który ma miejsce w tym samym lesie gdzie widzi zjawy uciekające przed napastnikiem ... Kim jest tajemniczy napastnik ? Czego dowie się Kylie w obozie ? Jak sobie z tym poradzi ? Tego dowiesz się cztając Royal Blood .
zgłoszenie dodałam gdy nawet nie dodałam postu na tym blogu zapomniałam jaki opis dałam i ... się pogubiłam mam chyba tego rodzaju wene bo do cholery jest prawie 1600 wejśc !
KLIKNIJ TUTAJ - zgłoszenie
A tak żeby było przypomnę fabułę ,która znajdzie się w nowej zakładce :)
FABUŁA : Kylie jest zrozpaczona jej babcia umiera , chłopak z nią zrywa a rodzice biorą rozwód . Kylie od dłuższego czasu nękają koszmary ,w którym pojawia się dziewczyna .Kylie widuje ją już nie tylko w snach ale , i na jawie . O swoich przeżyciach spowiada się * psychologowi i matce . Niedługo po tym Matka z rad psychologa postanawia posłać Kylie Do Obozu Dla Zbuntowanej Młodzieży ' Ale , czy to na pewno ten rodzaj obozu .. ? , który ma miejsce w tym samym lesie gdzie widzi zjawy uciekające przed napastnikiem ... Kim jest tajemniczy napastnik ? Czego dowie się Kylie w obozie ? Jak sobie z tym poradzi ? Tego dowiesz się cztając Royal Blood .
piątek, 20 czerwca 2014
piątek, 6 czerwca 2014
ZWIASTUN !
WITAM WSZYSTKICH !
WIĘC ZROBIŁAM ZWIASTUN JEST ON MOIM PIERWSZYM I MAM CHOLERNĄ NADZIEJĘ ŻE , POPRAWI ON WAM HUMOR ZA TO ŻE NIE DODAJE ROZDZIAŁU !
Co do rozdziału przepraszam nie wiem kiedy dodam mam same poprawki brak czasu :(
WIĘC ZROBIŁAM ZWIASTUN JEST ON MOIM PIERWSZYM I MAM CHOLERNĄ NADZIEJĘ ŻE , POPRAWI ON WAM HUMOR ZA TO ŻE NIE DODAJE ROZDZIAŁU !
sobota, 17 maja 2014
Post Informacyjny -Dobre wieści x.
Witam was !
Po wielu godzinach , dniach przemyśleń postanowiłam nie zawieszać bloga yaaay ! Kto się cieszy ze mną ? I tak wiem ze nikt :/ .
Wracając do tematu wracam ,rozdział pojawi się może dzisiaj nic nie OBIECUJE .
Co sądzicie o nowym wyglądzie bloga ? Ja jestem cholernie zadowolona ! Pozdrawiam .:-)
PS nie byłabym sobą gdybym na was nie wymusiła komentarzy ..więc proszę komentujcie !
Po wielu godzinach , dniach przemyśleń postanowiłam nie zawieszać bloga yaaay ! Kto się cieszy ze mną ? I tak wiem ze nikt :/ .
Wracając do tematu wracam ,rozdział pojawi się może dzisiaj nic nie OBIECUJE .
Co sądzicie o nowym wyglądzie bloga ? Ja jestem cholernie zadowolona ! Pozdrawiam .:-)
PS nie byłabym sobą gdybym na was nie wymusiła komentarzy ..więc proszę komentujcie !
niedziela, 11 maja 2014
Post informacyjny . -Zawieszenie
Rozumiem że , początki opowiadań są trudne , nie zachęcają do czytania ..ale ktoś wchodzi na to prawda ? Gdy ostatnim razem sprawdzałam statystykę na blogu wynosiła ona ok.470 a dzisiaj ? Jestem zaskoczona 634 wejścia w dwa niecałe dni ? To dla mnie duża ilość ale , teraz te żale * , które mam do was czy jest sens dalej prowadzić bloga ? Zastanawiam się nad zawieszeniem i powróceniem do Only one side we swe the reality ponieważ nikt tego nie komentuje . Dziękuję I love harrz * przepraszam jeśli błąd w nazwie . Komentowałaś każdy post za co bardzo Ci dziękuje .
Wybaczcie ale , nie widzę większego sensu to kontynuować . To jeszcze nie jest pewne mam nadzieje ze ktoś to skomentuje . Pisze to dla was nie dla siebie .
Wybaczcie ale , nie widzę większego sensu to kontynuować . To jeszcze nie jest pewne mam nadzieje ze ktoś to skomentuje . Pisze to dla was nie dla siebie .
piątek, 2 maja 2014
003
Proszę przeczytaj notkę pod spodem
"(...) Niech nie ślubuje przebrnąć przez ciemność nocy , kto jeszcze nie widział zmierzchu "
* * *
Było już późno a ja byłam za wolna . Tajemnicza istota złapała jedną z dziewczyn przybliżając twarz dziewczyny do swojej ,słyszałam jej krzyki , które chwile później ucichły jakby nastolatka zemdlała jej twarz była niewyraźna jakby coś próbowało ją wyssać .
Druga dziewczyna niemal natychmiast rzuciła się w ucieczkę . Ciało pierwszej nastolatki bezwładnie opadło gdy stworzenie puściło ją i powolnie niemal ospale ruszyło za drugą dziewczyną .
Nie śpieszył się a ja czułam się bezradna nie potrafiłam się ruszyć jak zwykle podczas moich wizyt w tym lesie .
Nikt mnie nie widział ani nie słyszał krzyczałam by potwór ją puścił moje wrzaski echem odbijały się od powierzchni drzew zanikając .Biegłam ile sił w nogach by dobiec do nastolatki . Pode mną leżała dziewczyna jej skóra twarzy była niepokojąco naciągnięta co sprawiało odruch wymiotny .
Porzucając mój wstręt do zniekształconej twarzy dziewczyny schyliłam się i dwoma palcami dotknęłam jej szyi -puls był mało co wykrywalny a chwile z krzykiem następnej dziewczyny kompletnie zanikł . Potrząsnęłam ciałem leżącym pode mną myśląc że coś tym zdziałam
z moich oczu niekontrolowanie zaczęły wypływać łzy .
Poczułam rękę na swoim ramieniu wiedziałam ,że to ona dziewczyna ,która wcześniej rozpłynęła się pod postacią dymu w mrokach nieszczęsnego lasu .
-Za późno -powiedziała spokojnym głosem
Nie mogłam w to uwierzyć 3 minuty temu dwie nastolatki zostały zamordowane a ona jest taka spokojna !
Najgorsze jest to , że to wszystko moja wina . To przeze mnie nie żyją ,gdybym się wcześniej ocknęła nie leżały by tu teraz . Nie leżały by tu martwe !
-CZEMU JA ! -krzyknęłam załamującym się głosem - CO JA WAM ZROBIŁAM ! WYTŁUMACZ MI ! proszę -łkałam kuląc się i płacząc .
Gdy podniosłam na nią wzrok zauważyłam zmartwienie malujące się na jej twarzy .
-Zrozumiesz wszystko w swoim czasie ..-powiedziała
-Ile jeszcze razy tu trafię ! Ile razy będę musiała trafić do tego cholernego lasu ! Kim w jesteście ! Kim ty jesteś ! Czemu przenoszę się tu zawsze gdy zasypiam !
Za jej postacią pojawił się osobnik , ten który zamordował dwie niewinne nastolatki .
-O mój boże uważaj ! On jest za Tobą.. !-Tylko tyle zdołałam powiedzieć po tym widok przed moimi tęczówkami zaczął wirować i rozmazywać się poczułam jak moje ciało jest unoszone prze coś zimnego ostatkami sił krzyczałam i wyrywałam się chwilę po tym moje oczy zalała całkowita ciemność ...
~ * ~
-Sądzisz że zrozumie ?
- Nie ma innego wyjścia to jest jej świat musi go zaakceptować .
- Odeślij ją tak jak zawsze ..
Słyszałam dwa głosy kobiety i mężczyzny były zniekształcone ciałem wyczułam mech i korzenie drzew .
Odleciałam nie wiem co się stało tym razem pod swoim ciałem wyczulam miękką kołdrę ,która zdobiła moje łóżko . Otworzyłam oczy chcąc się upewnić -leżałam na swoim łóżku w ubraniach , w których byłam w lesie o dziwo były lekko pobrudzone ziemią , wzrokiem zeszłam na swoje buty.
Krew w moich żyłach zastygła a puls przyspieszył gdy na moich butach były plamy krwi i mech .
Świadomość mnie zjadała .Czułam to a najgorsze było to że wiedziałam to , byłam tego świadoma .
To nie był sen , to działo się na prawdę .
* * * *
Co sądzicie o co chodzi z tymi testami ?
Jak przyjmie to Kylie że to wszystko to nie był sen ?
Jeśli będzie , to jaki będzie kolejny z czym będzie się musiała zmierzyć ?
Dlaczego to ją to trafiło ?
Każdy kto przeczytał jest zobowiązany do skomentowania do cokolwiek napiszcie nawet ( . ) chcę wiedzieć kto czyta (Tak bardzo surowa ja xd ). Następny rozdział gdy będą minimum 3 komentarze .
I jeśli ktoś chce być informowany niech napisze mi w komentarzu nazwę twittera
Ostatnio zablokowali mi moje ukochane konto czyli wszystkie tweety a miałam koło 6 tys. przepadły ... zapraszam na mojego nowego tt
Co więcej do następnego kochani :)
PS Ohh zapomniałabym jeśli komentarzy będzie mniej niż 3 rozdziały będą się pojawiać w odstępach 10-13 dni :) Warto komentować :)
środa, 30 kwietnia 2014
002
"Patrząc na ciemność lub śmierć boimy się nieznanego - Niczego więcej "
* * *
Jest dosyć ciemno wręcz czarno jedyne co słyszę bo to przebiegające zwierzęta na około mnie czy powiew wiatru , który łapczywie zgarnia liście sprzed moich stóp .
Tajemniczo i przerażająco to byłyby pierwsze słowa , które z pewnością znalazły by się w moim opisie "Najbardzie przerażające miejsca " gdybym miałabym opisać otaczający mnie krajobraz . Robiąc piruet wokół własnej osi w oddali widzę ludzi , dwie dziewczyny , które spacerują po lesie .
Co o północy robią dwie nastolatki w lesie ? -a ty co tutaj robisz -odpowiadają mi moje myśli . Równo za nimi dumnie sunie postać ubrana w czarne szaty przysłaniające całą sylwetkę jak i twarz . Bez trudu można zrozumieć że , postać je śledzi lecz one są aż tak zapatrzone pod nogi by się nie przewrócić że nie zwracają uwagi na otoczenie w związku z czym nie mają pojęcia że coś * je śledzi
-Zatrzymaj go -delikatny jedwabny głos odzywa się za mną .
Nie boję się wiem że nic mi nie zrobi , czuję że jest tu po to by mi pomóc , potrafię wyczuć aurę , która otacza tą postać jest taka spokojna , melancholijna , a serce jej jest zalane ciepłymi emocjami .
Przełykam ślinę i zaciągam się powietrzem jak najdroższym na świecie cygarem ,po czym obracam się i kogo widzę ? Na mojej twarzy maluje się za pewne nie małe zaskoczenie .Tajemnicza dziewczyna , która już nie raz miała zaszczyt mnie odwiedzić w mojej podświadomości /śnie na jej sukni nie z , której ostatnio sączyła się krew a szkarłatna ciecz brudziła moje białe vansy z ciekawość zerkam na swoje obuwie chcąc upewnić się że suknia niewiasty jak i moje ukochane buty są dalej nienagannie czyste -ślad krwi jest tam dalej widoczny jak gdyby wydarzenie z udziałem śnieżno-białej cery dziewczyny miało miejsce przed chwilą .
Ale , to niemożliwe dziś mamy 26 Września a ostatni raz gdy wyobraźnia płatała mi figle było ciepłe , upalne lato. Dziewczyna dalej tam stoi tyle że na jej ciele i ubraniu nie ma ani śladu po spotkaniu z nadludzką istotą , która wyssała z niej życie .
-Pomóż im to się dzieje na prawdę , jeśli to zrobisz odpowiem na jedno Twoje pytanie..pospiesz się -ostatnią część zdania niemal szepcze co sprawia że słowa są niedokładne jej ciało rozpływa się i w postaci dymu wiatr przenosi je w kierunku 3 osób nastolatek i tajemniczej istoty...
***
coś* -Kylie sama nie ma pojęcia co je śledzi a zważywszy na jej ostatnie sny/doznania neie potrafi sama określić co to jest .
___________________________________-*** -_________________________________________
niedziela, 13 kwietnia 2014
001
Zamazana , niewidoczna postać . Postać kobiety , z której sukni sączy się krew .
Biała niemal idealna skóra , śnieżna biel ciemne oczy niczym dwa małe węgielki i ten sam przeraźliwy krzyk ucieka , potyka się o własne nogi i niemal z trudem omija ogromne drzewa stające na jej drodze w ciemnym lesie , drodze , która jest walką o życie .
Widzę osobę , która ją goni mężczyzna około metr 86'. Kobieta zatrzymuje się jakby mnie widziała , z jej bladych ust wydobywa się krzyk ten sam , który prześladuje mnie od roku.
Błaga.
Błaga mnie.
Błaga mnie o pomoc.
Jej prześladowca zbliża się nieubłaganie ,ona już nie ucieka , wie co będzie miało za chwilę miejsce , wie że to już koniec . Nie potrafię jej pomóc , nawet drgnąć , czy zaczerpnąć powietrza nawet przymknąć powiek by nie być świadkiem tego co za chwilę się stanie -niestety wiem co będzie miało miejsce przed moimi tęczówkami .
Tajemnicza postać chwyta ją w tali i przyciąga do swojego ciała , widzę jak chłopak wpija się w jej szyje na jej śnieżną skórę dekoldu zaczyna spływać szkarłatna ciecz . Nie potrafię dostrzec jego twarzy są przysłonięte jej naturalnymi blond włosami . Jej prawie martwe usta otwierają się a z jej już fioletowych usy wydobywają się słowa , które są tajemnicą co oznaczają " Pilnuj się . Nawet ty nie jesteś tym za co się uważasz " . Jej ciało bezwładnie opada . Jej oczy dalej tym razem ślepo wpatrują się w moją postać . Tajemnicza postać schyla się nad martwym już ciałem dziewczyny jego dłoń delikatnie przejeżdża po jej twarzy przymykając jej tym samym powieki . Podnosi wzrok .Na oczy postaci pada kilka promieni księżyca .Tak to zdecydowanie była ta jedna z tajemniczych nocy w , których księżyc był w pełni . Te oczy niemal bursztynowe podnosząc się ze wcześniejszej pozycji zmienia miejsce , w którym pada blask księżyca są to jego usta delikatne malinowe w kształcie serca jednak jest w nich coś niepokojącego po konturze ust spływają krople krwi które na jego idealnej szczęce zamienia się w delikatny strumyk , który kapie na moje buty , jest blisko za blisko podchodzi zmniejszając odległość pomiędzy mną a potworem .
Budzę się jak zwykle z krzykiem dochodząc powoli do świadomości że to tylko okropny koszmar.
Powoli siadam na łóżku próbując odgadnąć znaczenie snu . Podnosząc wzrok kieruję go w stronę w drzwi , które niewidocznie drgnęły nic nie widząc spuszczam wzrok zdając sobie sprawę , że to tylko moja paranoja .
Chcąc się upewnić , że to tylko mój mózg płata mi figle niestety w miejscu gdzie przed chwilą spoglądałam nikogo ani niczego nie było stoi dziewczyna . Dziewczyna , której byłam świadkiem śmierci -dziewczyna ze snu . Krew w moich żyłach zastyga , tętno przyśpiesza do takiego stopnia że słyszę własny puls .
Dziewczyna patrzy na mnie tym samym martwym spojrzeniem .
- Czemu mi się objawiasz ? , Co chcesz mi przekazać ?Kim jesteś ? -Pytam dalej śmiertelnie przerażona obserwując jak jej krew sączy się z jej długiej bladej szyi , pojedyncze krople spadają na mój biały dywan tworząc minimalny prawie niesłyszalne echo.
Powtarza to co we śnie i rozmywa się niczym sen , a może jednak to sen ?
Niestety nie . Jej dotychczasowe miejsce zastępuje delikatna mgła , która z każdą sekundą rozmywa się aż znika jak dziewczyna i potwór ze snu jeżeli potwór może wyglądać niemal * idealnie .
Czy ja oszalałam ?
_________________________________________________________________________________
niemal idealnie - ponieważ nie widziała całej twarzy .
NOWE FANFICTION O JUSTIN'IE BIEBER'ZE :)
Zapraszam do czytania jeżeli przeczytasz napisz (.) ona mi wystarczy i doda motywacji z Góry dziękuję .
:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)